Zastanawiacie się czasem jak ułatwić sobie pracę? Dziś przychodzimy z małą pomocą! Przedstawiamy kilka znanych lub mniej znanych, ale na pewno lubianych, trików rysunkowych w różnych technikach. Zapraszamy do lektury!
Ołówek
Wiele osób zaczynając swoją przygodę z rysunkiem boi się, że będzie to bardzo kosztowne. A nic bardziej mylnego! Tak naprawdę na początek nie potrzebujemy wiele. Warto zaopatrzyć się w kilka niezbędnych rzeczy: ołówki dobrej firmy, najlepiej 3 sztuki o różnych twardościach (2B, 4B, 6B), dobra temperówka oraz gumka chlebowa. Spytacie pewnie czemu chlebowa a nie zwykła – właśnie na tym polega trik. Gumka chlebowa, o czym już kiedyś pisaliśmy, ma wiele zastosowań. Można nią wytrzeć ołówek, przetrzeć lub rozetrzeć. Nie zostawia mocnych śladów jak zwykła gumka tylko prawie niewidoczne. Tym, którzy za mocno dociskają ołówek lub użyją złej twardości (za mocnego ołówka) uratuje pracę. Delikatnie poprawia błędy, nie niszcząc pracy. Polecamy!
Farby
Wiele osób uważa, że skoro paleta do malowania ma tyle miejsca na różne barwy, to trzeba ją w całości zapełnić zmieszanymi kolorami. Oczywiście czasami warto, jednak gorąco zachęcamy do eksperymentowania i spróbowania mieszania kolorów bezpośrednio na pracy. Wtedy bezpośrednio możemy kontrolować kolor na obrazie, dodawać stopniowo inne barwy. Dzięki temu kolory nie będą jednolite, a praca bardzo się ożywi!
Cienkopis i marker
Na pierwszy rzut oka ta mokra technika brzmi strasznie. W końcu nie ma tu podrysu ołówkiem, nie ma jak poprawić błędów i nie można użyć gumki. Jednak czy to na pewno wady tej techniki? Podobnie jak w ołówku, warto zaopatrzyć się w różne grubości cienkopisów, żeby praca wyszła taka jak chcemy. Na początek polecamy grubości 0.3, 0.5, 0.8. Tak jak do szkicu ołówkiem używamy ołówka 2B, tak do szkicu cienkopisem użyjemy cienkiego cienkopisu, np. 0.2 lub 0.3. Zobaczycie, że pod kolejnymi warstwami pierwszy szkic będzie prawie niewidoczny. Cała zabawa polega na odpowiednim nakładaniu warstw cienkopisów różnych grubości – z każdym etapem pracy grubszego. Na koniec, jak już brakuje ostatnich wykończeń, można użyć także markera.
A Wy? Znacie jakieś ciekawe sposoby ułatwiające pracę? Koniecznie podzielcie się z nami!