Czy zastanawiałeś się kiedyś jadąc drogą dlaczego dwie jej krawędzie zbliżają się do siebie? Lub jak to jest ze to co jest dalej wydaje się mniejsze niż w rzeczywistości?
Odległość między słupami telegraficznymi maleje w miarę ich oddalania się? Takich przykładów można wymieniać dużo, a wszystko to składa się na tzw. teorię widzenia, która jest jednocześnie podstawą do opracowania zasad perspektywy linearnej.
O perspektywie:
Zwykło się mówić że perspektywa to sposób oddania przestrzeni trójwymiarowej na płaskiej – co logiczne –kartce. Dlatego dobry rysunek nie opiera się na tym aby przedstawić to CO widzimy, ale JAK widzimy. Bo przecież absurdem byłoby rysowanie obu torów kolejowych równoległych do siebie, lub umieszczanie drzew o takiej samej wysokości w miarę oddalania się. W domyśle mamy świadomość tych zjawisk, jednak zbyt często nie potrafimy ‘odważyć się’ i przyjąć do wiadomości tego jak widzimy dany kadr, a skupiamy się na tym co na nim jest i jakie są jego cechy rzeczywiste.
Co za tym idzie musimy sobie zdać sprawę że w dobrym rysunku perspektywicznym KAŻDE w rzeczywistości równoległe linie na tym rysunku równoległe być przestają, a w zamian ZBIEGAJĄ SIĘ W JEDNYM PUNKCIE dokładnie na wysokości horyzontu. Ponadto odległości maleją w miarę oddalania się – i wszystko bez wyjątku temu zjawisku podlega.
Dla amatorów wydawać mogłoby się to absurdem – jak dwie równoległe krawędzie pudełka przestają być równoległe?! Ano mogą. Odrzucenie kurczowego trzymania się zasady – poziome w rzeczywistości – musi być poziome na kartce – niech będzie wyjściową do naszych przyszłych, coraz lepszych, rysunków w perspektywie! Do dzieła!